Pod koniec września w spółce Węglokoks Energia NSE w Brzeszczach zakończyły się negocjacje w sprawie nowego Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. – Naszym celem było zagwarantowanie załodze stabilnych warunków pracy i płacy. I to się udało – mówi Dariusz Gierek, przewodniczący Solidarności w Grupie Kapitałowej Węglokoks Energia.
– Do rozpoczęcia negocjacji zapisów nowego Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy niejako zmusił nas pracodawca wypowiadając 31 grudnia 2015 roku dotychczasowy układ. Nie chcieliśmy ryzykować utraty przez załogę ponad kodeksowych uprawnień, dlatego bezzwłocznie przystąpiliśmy do negocjacji nowego ZUZP, który wejdzie w życie od 1 stycznia 2017 roku – podkreśla Dariusz Gierek.
Jedną z najważniejszych zmian w stosunku do poprzednich zapisów układu jest doliczenie do stawek osobistego zaszeregowania nagrody rocznej i nagrody z okazji branżowego święta, czyli Dnia Energetyka. – Z jednej strony wiemy, że pracownicy przyzwyczaili się, że dwa razy w roku otrzymują zastrzyk gotówki w postaci tych bonusów, ale z drugiej strony mamy też świadomość, że przy trudnej sytuacji na rynku pracodawcy coraz częściej stosują manewr polegający np. na zawieszaniu wypłaty tego typu nagród lub wręcz próbują je zlikwidować. Dążą do cięcia wszystkich dodatków. W naszej ocenie ten zapis o ich włączeniu do stawek jest korzystny dla pracowników, bo oznacza, że roczne zarobki załogi pozostaną na takim samym poziomie jak wtedy, gdy obowiązywał zapis z nagrodami. Różnica jest tylko taka, że zamiast dwa razy w roku, oba bonusy będą wypłacane co miesiąc jako część stawki zasadniczej. Znika natomiast ryzyko, że wypłata nagrody pod jakimś pretekstem zostanie zawieszona lub wstrzymana – tłumaczy szef Solidarności w Węglokoks Energia
Powołuje się tu na przykład branży górniczej, gdzie w przypadku trudnej sytuacji na rynku związki zawodowe były zmuszone negocjować np. wysokość nagrody rocznej, tzw. czternastki i jej wypłatę w ratach. – Te nagrody, który są tak naprawdę częścią rocznych zarobków pracownika, wykorzystywano też do konfliktowania ludzi i napuszczania na górników innych grup zawodowych, opowiadając o jakichś niespotykanych przywilejach. Zresztą potocznie nagrodę roczną nazywa się czternastką, co pozwala sugerować ludziom, że skoro jest coś takiego, to pewnie mają też trzynastkę, choć tego dodatku nie ma w górnictwie od ponad 20 lat – podkreśla Gierek
Inna z ważnych zmian w układzie zbiorowym dotyczy dodatków za prace w soboty i niedziele, które wynoszą 100 proc. stawki. – W związku z tym, że nasze zakłady w praktyce pracują w systemie ruchu ciągłego, na wniosek pracodawcy te dodatki w nowym układzie też zostały wliczone do wynagrodzenia zasadniczego. Przy czym będą one wyliczane indywidualnie na podstawie tego, ile dany pracownik przepracował sobót i niedziel w 2015 roku – dodaje przewodniczący
Węglokoks Energia NSE w Brzeszczach zatrudnia 150 osób. Zakład wchodzi w skład Grupy Kapitałowej Węglokoks Energia.